Zmiana domu, zmiana bloga.
Na tym blogu bede starala dzielic sie z wami czescia mojego zycia glownie moimi pasjami do robotek recznych jak i moimi czterema katami.
Bedzie troszke wnetrzarsko, troszke o pasjach, troszke o podrozach i troszke o mojej deszczowej ale mimo to kochanej Irlandii. Moze kiedys jakies zdjecie zacheci kogos do odwiedzenia Irlandii. :)
Pomalu wracam do swiata blogowego, kartony rozpakowane ale mimo to jeszcze nie wszystko jest gotowe, jest jeszcze tyle rzeczy w mojej glowie, ktore chcialabym zrobic w kuchni, salonie itp a czasu nadal brak.
Postanowilam ze w mojej kuchni bedzie rzadzic moj ulubiony kolor czyli czerwony a jak jeszcze trafi mi sie cos czerwonego w biale kropeczki to juz wogole rewelacja. Narazie jestem w trakcie odnawiania szafki i poleczki kuchennej, jak juz kiedys je skoncze to podziele sie z wami zdjeciami :)
W salonie rzadzi fiolet a sypialnie narazie sa nijakie.
Chcialam zorganizowac dla was jakas zabawe ale wciaz mysle nad wygrana, moze podsuniecie mi jakis pomysl???
A tutaj foteczki moich szydelkowych wypocin.
Troszke zlapanej wiosny w ogrodzie
I taka "mala gromadka" zwierzatek jakie mozna spotkac u nas w parku.
Ty polujesz na czerwony w kropeczki a ja na błękit w groszki:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe odwiedziny...rozgoszczę się na dobre jak pozwolisz...
Życzę wielu obserwatorów i ciekawych pomysłów na nowym blogu. Pozdrawiam Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńA u mnie zaledwie siedem sarenek porusza się po polu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
M.Arta